czwartek, 10 grudnia 2015

Przygotowanie ambulansu do przewozu pacjenta pediatrycznego


Drodzy czytelnicy, z pewnością nie musimy Wam tłumaczyć jak ważną kwestią jest odpowiednie przygotowanie ambulansu do udzielania świadczeń zdrowotnych w ramach zabezpieczenia medycznego czy długotrwałego transportu. Dziś na świecznik chcemy wziąć zasady transportu pacjenta pediatrycznego.

Każdy ambulans medyczny musi być przygotowany do udzielania pomocy i transportu  każdego pacjenta, w tym niemowlęcia. W związku z powyższym mamy pytanie: czy ktoś z Was widział w karetce dziecięcy fotelik samochodowy?
 No nie. Narodowy Fundusz Zdrowia tego nie wymaga, a z resztą nie ma na niego miejsca. Idealną alternatywą staje się więc mata pediatryczna montowana jako swoisty adapter do standardowych noszy, które bez adaptera w postaci maty nie są przygotowane do transportu małych dzieci.

Mata pediatryczna powinna posiadać trzypunktowe, regulowane pasy bezpieczeństwa. Przypominają one wyglądem pasy bezpieczeństwa pilota samolotu czy też pasy kierowcy rajdowego. W jej budowie brakuje pasa biodrowego, który został celowo zastąpiony pasem przechodzącym między nogami dziecka. To rozwiązanie minimalizuje ryzyko zmiażdżenia jamy brzusznej w momencie wypadku lub gwałtownego wyhamowania ambulansu. Mata pediatryczna powinna być montowana w szybki sposób do regulowanego oparcia noszy. Daje to możliwość zmiany ułożenia wysokości głowy dziecka. Łatwo zmywalna powierzchnia maty umożliwia jej dezynfekcje po każdym użyciu. Kolejną jej zaletą jest nieograniczony dostęp do głowy i kończyn dziecka. Jest to bezcenne szczególnie przy nagłej potrzebie zabezpieczenia dróg oddechowych dziecka.

To jak, w takim razie karetki transportują najmłodszych pacjentów jeżeli nie mają do swojej dyspozycji maty pediatrycznej?

W sposób bardzo niebezpieczny - na rękach rodzica. Takie rozwiązanie ma bardzo wiele minusów. Największym z nich jest brak jakiegokolwiek zabezpieczenia dziecka na wypadek gwałtownego hamowania czy wypadku. W takiej sytuacji niestety dziecko może  wysunąć się z rąk rodzica i uderzyć całym ciałem o poszycie karetki. 

fot.1. Mata pediatryczna stanowiąca wyposażenie ambulansu Live-Med.
fot.2. Mata pediatryczna z niemowlęciem.


środa, 11 listopada 2015

Z cyklu... "Co można znaleźć w naszej karetce?"


Mankiet do szybkich przetoczeń - infusor płynowy


Co to jest?
Prostej konstrukcji mankiet napełniany powietrzem z dołączonym manometrem. Urządzenie służy do przetaczania w szybkim tempie płynów infuzyjnych (kroplówek). Umożliwia przetaczanie bez konieczności powieszenia kroplówki nad pacjentem. Stosowany w warunkach ratownictwa medycznego, oddziałów ratunkowych, bloków operacyjnych, oddziałów intensywnej terapii.

fot.1 Infusor z podłączonym zestawem płynowym.

Kiedy go używamy?
Urządzenie stosujemy u pacjentów z niskim ciśnieniem krwi celem szybkiego uzupełnienia niedoborów płynów i podniesienia ciśnienia tętniczego krwi. Najczęściej wykorzystywany u osób po urazach, z intensywnym krwawieniem. Wykorzystywany również podczas resuscytacji.

Największe zalety:

- mały, lekki i poręczny;
- łatwy do szybkiej dezynfekcji;
- umożliwia przetaczanie płynów w miejscach nie przystosowanych do powieszenia kroplówki np. samochód z uwięzionym poszkodowanym oczekującym na uwolnienie przez straż pożarną.

Wady:
Brak:)

Urządzenie jest na wyposażeniu każdego ambulansu medycznego firmy Live-Med.

 fot.2 Zestaw płynowy przygotowany do podłączenia z infusorem.

czwartek, 7 listopada 2013

To co najważniejsze - czyli o bezpieczeństwie pierwszej pomocy

Czy kiedyś zastanawialiście się co jest najważniejsze w pierwszej pomocy? Życie, zdrowie osoby poszkodowanej? No niestety nie. Najważniejsi jesteście WY- osoby udzielające pierwszej pomocy.

Dlaczego...

Zacznę od przytoczenia sentencji, która pojawia się na pierwszych zajęciach z Ratownictwa Medycznego: "martwy ratownik to żaden ratownik". Nie wypada się nam z tym nie zgodzić. Udzielanie pierwszej pomocy to nie sielanka oglądana w "Na dobre i na złe" czy "Medicopter-ze". To prawdziwa walka z czasem oraz własnymi słabościami. To sztuka przetrwania w ekstremalnej sytuacji. Umiejętność radzenia sobie ze stresem, presją otoczenia i własnymi słabościami. To umiejętność wyjścia z trudnej sytuacji.

Pierwszym zagrożeniem, które czyha na osobę udzielającej pomocy jest otoczenie - miejsce zdarzenia. 
Może to być środek ruchliwej ulicy, plac budowy czy też tłum pijanych imprezowiczów. W takim miejscu personel pogotowia ratunkowego nie podbiega do osoby poszkodowanej. Podchodzi zdecydowanym krokiem i w tym czasie robi pierwszy "rzut oka" na miejsce zdarzenia. Sprawdza, czy miejsce wezwania jest bezpieczne. Kiedy biegniemy do osoby poszkodowanej umykają nam szczegóły. Nie jesteśmy w stanie dokładnie rozejrzeć się dookoła i ocenić czy jesteśmy tu bezpieczni? Dodatkowo sam bieg wyzwala w nas niepotrzebne napięcie. Powstaje w naszej świadomości przekonanie, że jeżeli nie będę działać szybko, ktoś umrze. Taki pośpiech sprawi, że na pewno popełnimy błąd. W profesjonalnym ratownictwie medycznym nie ma pośpiechu. Jest za to zdecydowanie i pewność siebie.

Drugim zagrożeniem jest nikt inny jak nasz poszkodowany.
Bardzo profesjonalne, świadczące o przygotowaniu do udzielania pierwszej pomocy jest założenie, że każda osoba, która wymaga naszej interwencji jest chora na chorobę zakaźną. Nie powinniśmy nigdy zakładać wersji optymistycznej - nic się nie stanie, przecież zaraz umyję ręce i wszystko wróci do normy. Lęk przed chorobą zakaźną, nieuleczalną, śmiertelną wzbudzi w nas postawę protekcyjną. To dopiero wtedy zrozumiemy, że powinniśmy zawsze udzielać pomocy w gumowych rękawiczkach ochronnych. Że, powinniśmy unikać za wszelką cenę nawet najmniejszej kropli krwi naszego poszkodowanego. Z własnej praktyki możemy polecić w ramach środków ochrony osobistej rękawiczki nitrylowe lub ostatecznie lateksowe. Nigdy foliowe oraz nie rekomendujemy rękawiczek winylowych. Foliowe nie chronią przed patogenami, a winylowe są tak delikatne, że przy każdym, mocniejszym pociągnięciu pękają. Na pewno przychodzi Wam do głowy teraz pytanie: "A co robić gdy nie mam przy sobie rękawiczek?". Otóż możecie uratować komuś życie i bez rękawiczek.  Ale pamiętajcie, że to jest Wasze zdrowie. Jeżeli zachorujecie, to tylko Wy będziecie z tego powodu cierpieć, Co więcej, często nieświadomie możecie zarażać inne osoby. Aby uniknąć takich sytuacji chciałbym, moi czytelnicy, poprosić Was o jedno: pójdźcie jutro da apteki i kupcie paczkę nitrylowych rękawiczek. Potem włóżcie po dwie pary do każdej Waszej torby, plecaka, apteczki, portfela, schowka samochodowego, kieszeni kurtki. Dajcie je też swoim bliskim. Od tego zacznijmy rozważania na temat pierwszej pomocy, od Waszego bezpieczeństwa.

W następnym poście uzupełnimy wątek oraz napiszemy o obowiązku udzielania pierwszej pomocy.

Pozdrawiam
Live-Med Michał Zabłocki

wtorek, 5 listopada 2013

Pierwsze kroki na blogu

Witam Was wszystkich serdecznie,
to nasz pierwszy dzień więc prosimy o wyrozumiałość.

Blog będzie poświęcony tematyce pierwszej pomocy, ratownictwa medycznego oraz działalności naszej firmy: Live-Med. Najbardziej interesującą jego częścią, jak nam się wydaje, będą relacje z prawdziwych dyżurów w pogotowiu ratunkowym. Opiszemy działania ratownictwa medycznego od podszewki. Będziemy mówić o bardzo przykrych ale i bardzo miłych sytuacjach. Skupimy się również na nauce pierwszej pomocy, zasadach prowadzenia zabezpieczeń medycznych imprez oraz o transporcie medycznym. 

Zapraszamy do lektury.

Live-Med Michał Zabłocki